A potem już nic

A potem już nic

Gdybyś odwiedziła mnie wczoraj
świat nie szukałby nowej twarzy
Gdybym rozmawiał z tobą dziś
opowiedziałbym ci o tym co zdradziła mi noc
Gdy przyjdziesz do mnie jutro
słowa nie będą już potrzebne
Za rogiem, w starym kinie, niemy film ratuje dusze
Pod mostem, zapomniany wyśpiewuje swoje nieistnienie
Mój życiorys pisze ostatnią wersję bytu
kropkę nad „ i ” postawiłem sam
Wyrazy
tak daleko w nich do prawdy
………………………………………………….
jeden krok – druga strona – ostateczność
czy tym, którzy do niej weszli
wiatr pomaga rozwijać skrzydła?!!!
………………………………………………….
pytania umrą gdy będzie już nic
………………………………………………….
jest już nic
………………………………………………….
Amen
/jacek goryński-jaceg/

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *