Cos z Moneta Coś z Moneta
muz.wyk. Wojtek Gęsicki
sł. Jacek Goryński-jaceg
Boja wita. Na dzień dobry poezja, potem proza, na deser piosenka. Teraźniejsi, którzy lubią teatr, niedzisiejsi, których porywa sztuka i literatura, znajdą tu coś dla siebie. Artyści zamyślenia to my
Cos z Moneta Coś z Moneta
muz.wyk. Wojtek Gęsicki
sł. Jacek Goryński-jaceg
to moja miłość, pierwsza i jedyna trwała do grobowej deski…..i trwa nadal a Ty Jacku pozwoliłeś mi się tą piosenką rozmarzyć, dziękuję:)))
MOJA MIŁOŚĆ PRZYSZŁA 9 LISTOPADA 1974 OGODZ 21
Hmmm…Mozna sie rozmarzyc…Bardzo fajne klimaty…
„Ty Jacku pozwoliłeś mi się tą piosenką rozmarzyć, dziękuję:)))” – Pani Tereso, a ja to się w niczym nie dołożyłem do tych marzeń? No, bądźmy bardziej rodzinni 🙂
To jest ta prawdziwa miłość o której każdy marzy :jedyna i niepowtarzalna ,ale niestety nie każdy może na taka trafić czasem trzeba na nią długo ,długo czekać .Mnie się przytrafiła 10lutego 1973 roku i trwa do dziś .Wszystkim szczerze życzę takiej miłości i tej mojej i tej o której są te słowa piosenki.Pięknie : tekst i wykonanie takim delikatnym głosem . Tak trzymajcie !!! Pozdrawiam bardzo serdecznie .
Jacek, Twoje przepiekne texty do muzyki Pana Wojtka Gesickiego sa nie do zapomnienia, mam wrazenie, ze jestes mocno zakochany… slowa mowia za siebie. Gratuluje… naprawde udane i naprawde sentymentalne. Podoba mi sie bardzo.
Nie wiem jak to się stało, że wcześniej nie napisałam ani słowa…przepiękna piosenka, muzyka współgra z cudnym tekstem, można tylko marzyć słuchając śpiewu ptaków i…kochać, kochać…dziękuję Mistrzom 🙂