13 maja 2010
/autorka: Bogusława Piróg-Siekierda/
Nie powiem, że „rozczarowałam się pozytywnie”, bo rozczarowanie to przecież niespełnienie nadziei, zawód, a więc uczucie negatywne. Wolę słowo „oczarowanie”…
Oczarowała mnie niedawno pewna książka i to, o ile to możliwe, podwójnie. Nie przepadałam za opowiadaniami, a powieści o miłości omijałam z daleka.
Czytaj dalej…
I to jest pytanie!:)