5 maja 2010
/autorka: Bogusława Piróg-Siekierda/
Dwa zegary tykają nad moją głową – jeden ucieka, drugi go goni… Czy zegary na całym świecie nie powinny tykać równocześnie? Ale, gdyby tak było, czy dałoby się ten łomot wytrzymać?
Leniwe 3 godziny… No tak, dla mnie leniwe, ale dla tych przede mną, którzy zdają maturę – pracowite… i pewnie zabraknie im czasu. Muszę pomyśleć o czymś milszym! O minionej niedzieli?
Odwiedziliśmy Kasię i Tomka w Ich nowym domku.
Czytaj dalej…
łezki mi się zakręciły:)