Już tylko nic…
/autor: jacek goryński-jaceg/
Nad nami niebo, a pustka w nas …….
Drżenie rąk opowiada o minionym,
łzy pamiętają o przebytym,
oczy trwają w bezsilnym zapamiętaniu
– nie potrafią nie pamiętać.
Pokuta- ostatnia nadzieja wątpiących,
a po niej już tylko NIC.
Nawet czas nie odmierza swego przemijania.
A potem już tylko nic i nic-
powszedni bezsens trwania w nieskończonym.
Spóźnione ćmy czekają w kolejce do światła
– turyści jednej podróży, z której nie ma powrotu.
………………………………….
Spotkałem kiedyś szczęśliwego ślepca…
Białą laską wybijał puls życia
-widział więcej i dalej niż my wszyscy…
Który z nas był kaleką…?
………………………………….
Nad nami niebo, a pustka w nas…,
i nic- tylko słowa i słowa,
i nic tylko nic….
i nic…
już tylko… NIC.
/jacek goryński-jaceg/